Czym jest zespół kruchości?
W dzisiejszym wpisie chciałbym przybliżyć Ci termin zespołu kruchości. Jak nazwa wskazuje, jest to grupa kilku objawów, są nimi:
- niezamierzona utrata wagi, przynajmniej 4,5 kg w ciągu roku
- mała aktywność fizyczna
- hipokinezja, czyli spowolnienie ruchowe, np. powolny chód
- obniżenie siły mięśniowej
- przewlekłe poczucie zmęczenia
Jeżeli przyjrzymy się osobom starszym w swojej rodzinie, często dostrzeżemy osoby z takimi problemami. Wytyczne z 2019 roku zakładają, że każda osoba po 64 roku życia, powinna być diagnozowana w kierunku zespołu słabości. Wczesna diagnoza jest ważna, ponieważ wprowadzenie leczenia pozwala odwrócić bieg choroby lub znacznie ją spowolnić. Leczenie opiera się przede wszystkim na wprowadzeniu odpowiedniej aktywności fizycznej, ćwiczeń oraz diety. W początkowym etapie oraz przy zachowanym dobrym poziomie funkcjonowania umysłu wystarczy stosowanie się do wytycznych fizjoterapeuty, które osoba starsza realizuje samodzielnie. W praktyce zwykle rodziny pacjentów zgłaszają się po pomoc w zaawansowanym etapie choroby, gdzie potrzebna jest intensywna rehabilitacja.
Czy istnieją konkretne skale, które pomogą wykluczyć mi zespoł kruchości?
Tak. Takich skal jest sporo. Poniżej przedstawiam jedną z najprostszych.
Powyższa ankieta może pomóc w zwróceniu uwagi na problem. W Polsce diagnozy medyczne mogą stawiać tylko lekarze.
Do czego może prowadzić nieleczony zespół kruchości?
Frality (z angielskiego zespół kruchości) najczęściej prowadzi do upadków. Niska siła mięśniowa i słabość pacjenta, powodują zachwiania równowagi, które kończą się upadkiem. Upadki natomiast z uwagi na niską gęstość kości mogą kończyć się złamaniami i pobytami w szpitalach. Słabość w codziennym funkcjonowaniu oraz ew. urazy i pobyty w szpitalach kończą się zmniejszeniem samodzielności takiej osoby. Osoby samotne lub osoby, przy których rodzina nie może bezpośrednio być, są zmuszone na korzystanie z pomocy opiekunów medycznych lub domów opieki. Nawet jeśli nie dochodzi do złamań z biegiem miesięcy i lat pacjent staje się na tyle słaby, że kończy się jego niezależność, ponieważ wymaga pomocy w zrobieniu zakupów, posprzątaniu domu, wyprowadzeniu psa, a w skrajnych przypadkach nawet w staniu z łóżka.
Jak zapobiegać i leczyć zespół słabości?
Najprościej mówiąc, im człowiek bardziej aktywny, tym mniejsza szansa rozwinięcia zespołu kruchości. Dotyczy to zarówno czynnego udziału w życiu społeczno-intelektualnym jak i aktywności fizycznej. Poza codzienną aktywnością warto zadbać o przyczynowe leczenie pojawiających się chorób, ponieważ przyjmowanie kilku leków jest jednym z czynników ryzyka wielu chorób. Przykładowo, jeśli stwierdzono u nas nadciśnienie to oprócz leczenia objawowego, jakim są leki, możesz również wdrożyć systematyczny wysiłek fizyczny, rozciąganie czy specjalną dietę, te postępowania mają znacznie mniejsze ryzyko działań niepożądanych. Aby utrzymywać jak najlepsze stosunki społeczno-towarzyskie ważne, aby osoba starsza przechodziła systematycznie badania wzroku i słuchu, a w przypadku dysfunkcji zaopatrzyła się w przyrządy wspomagające.
Powyższe zalecenia profilaktyczne nie dotyczą tylko zespołu kruchości, lecz zmniejszają ryzyko znacznie większej ilości chorób i poprawiają zadowolenie z życia.
Postępowanie po stwierdzeniu zespołu kruchości polega przede wszystkim na wprowadzeniu fizjoterapii oraz diety głównie w celu odbudowania masy mięśniowej. Z zaleceń rehabilitacyjnych należy wymienić:
Regularne ćwiczenia aerobowe
Są to ćwiczenia, które poprawiają naszą wytrzymałość i wydolność. Powinny trwać przynajmniej około 30 minut dziennie i prowadzić do uczucia umiarkowanego zmęczenia w trakcie ich wykonywania. Oto przykłady: szybkie spacery, nordic walking, jazda na rowerze stacjonarnym, kręcenie rotorkiem ręcznym/nożnym, pływanie, tańce). Taka aktywność wpływa przede wszystkim na wydolność naszego układu krążeniowo-oddechowego oraz odżywia stawy i poprawia nastrój.
Pamiętaj, że nawet jeden raz w tygodniu takiej aktywności jest lepszy niż jej brak. Tak samo lepiej poćwiczyć krócej niż w ogóle.
Ćwiczenia siłowe
Spora grupa pacjentów, z którymi współpracuje, obawia się ćwiczeń siłowych. Nie ma się jednak czego bać. Ćwiczenia dobrane do poziomu danej osoby są bezpieczne, a zapewniają wiele korzyści. Przede wszystkim dają one szanse mięśniom na zwiększenie ich siły, a co za tym idzie poprawę równowagi i zmniejszenia ryzyka upadków. Poza tym trening siłowy zmniejsza dolegliwości bólowe przynajmniej z dwóch przyczyn: wydzielają się endorfiny oraz polepszają ochronę stawu przed mikrouszkodzeniami.
Ćwiczenia takie powinny być wykonywane przynajmniej 2 razy w tygodniu, zaleca się, aby angażować duże partie mięśniowe. Przykładami ćwiczeń mogą być: pompki przy ścianie, pompki w klęku, przysiady, wstawanie i siadanie na krzesło, wykorzystanie taśm czy hantelki. Zaleca się wykonanie 3 serii od 6 do 15 powtórzeń. Ważne, aby pracować z prawie maksymalną siłą, tak aby po wykonaniu każdej z serii odczuwać duże zmęczenie mięśni, przerwy między seriami powinny wynosić przynajmniej 2 minuty. Jeśli na drugi dzień odczuwasz bolesność mięśniową, powinieneś zmniejszyć obciążenie. Jeżeli czujesz się silniejszy, zwiększ obciążenie.
Ćwiczenia równoważne
Jest to forma ćwiczeń, w których chcemy poprawić parametry balansu ciała. Zaleca się wykonywanie ich codziennie przez kilka minut. Ćwiczenia równoważne warto początkowo wykonać z asekuracją i nie przekraczać swoich możliwości. Balansowanie równowagą możemy wykonywać w asekuracji krzesła, ściany, wyspy kuchennej lub innego stabilnego elementu. Przykłady ćwiczeń: stanie na jednej nodze, wspięcie na place i utrzymanie, stopy razem i sięganie rękami naprzemiennie po skosie w przód, chodzenie stopa za stopą.
Ćwiczenia rozciągające
To ostatnia z zaleconej formy ćwiczeń i moim zdaniem najmniej istotna w przypadku zespołu kruchości. Zalecam ją przede wszystkim pacjentom ze sztywnością mięśniową i stawową. Jeśli jednak masz czas lub lubisz ćwiczenia rozciągające, warto wykonać codziennie również te ćwiczenia. Polegają one na rozciąganiu mięśni wraz z ich jednoczesnym rozluźnianiem. Prawidłowe wykonanie ćwiczeń rozciągająco-rozluźniających samodzielnie jest trudne, ponieważ rozciągany mięsień nie powinien się napinać. Ćwiczenia te poprawiają ukrwienie w mięśniach, mobilizują stawy oraz mają wpływ hipotensyjny na ciśnienie tętnicze. Przykłady ćwiczeń: leżenie plecami na macie, noga wyprostowana w kolanie oparta o ścianę; siedzenie na krześle okrakiem, sięganie raz w stronę jednego, raz w stronę drugiego buta. W zależności od celu możemy wykonywać te ćwiczenia dynamicznie lub z długotrwałym utrzymaniem pozycji końcowej.
Efekty ćwiczeń
U osób, które wcześniej nie były aktywne, już po pierwszych dwóch tygodniach zauważalne są efekty takie jak: zwiększenie siły mięśniowej, zmniejszenie bólu, lepsze czucie ciała, poprawa wydolności fizycznej, sprawniejsze poruszanie się i zmienianie pozycji. Następnie efekty mają przyrost linijny, a nie skokowy.
U części pacjentów z wielochorobowością efekty mogą być niezauważalne, ponieważ efektem jest spowolnienie postępu niepełnosprawności.
Inne aspekty
Prócz fizjoterapii i samodzielnych ćwiczeń fizycznych warto skonsultować z innymi specjalistami (dietetyk, lekarz, psycholog):
- dobranie odpowiedniej diety z podażą optymalnej ilości białka
- suplementację witaminą D
- suplementację nutridrinkami
- stan umysłowy (depresja, demencja).
Środki ostrożności
Pacjenci mogą mieć różne choroby i przeciwwskazania do ćwiczeń, stąd powyższe wskazówki należy traktować z dozą ostrożności. Warto przede wszystkim przed ćwiczeniami zmierzyć ciśnienie tętnicze krwi, wystrzegać się bólu, zastanowić czy, mogę poruszać w pełnym zakresie każdą częścią ciała (ograniczeniem mogą być endoprotezy czy rozrusznik serca), czy lekarz nie nakazał ograniczenia wysiłku fizycznego (np. z uwagi na zabieg leczenia zaćmy).
Jeśli chciałbyś poprawić swój stan zdrowia, lepiej się ruszać, być bardziej samodzielny i sprawny, możesz umówić się na wizytę fizjoterapeutyczną. Na wizycie fizjoterapeutycznej będziemy wstanie wybrać odpowiednie dla Ciebie ćwiczenia, tak aby jak najmniejszym wysiłkiem uzyskać jak najwięcej. Ćwiczenia nadzorowane przez fizjoterapeutę są znacznie skuteczniejsze i bezpieczniejsze od samodzielnych ćwiczeń w domu.