Kończyna górna – diagnostyka i elementy terapii; BMK [RECENZJA]

[accordion][panel intro=”Organizacja”]Przygotowanie szkolenia pod względem logistyczno-organizacyjnym.[/panel][/accordion]

Do firmy BMK jako organizatora szkolenia nie można mieć prawie żadnych zastrzeżeń. Kontaktu z mojej strony właściwie nie było, bo wszystkie informacje zostały przekazane na maila, a później dostałem również przypomnienie SMS-owe. Miejsce szkolenia wydało się całkiem praktyczne –  elektryczne leżankami (choć na akurat tym szkoleniu chyba nikt nie korzystał z ich funkcji), duża ilość sprzętu rehabilitacyjnego oraz przestrzeni. Grupa liczyła sobie tylko 13 osób. W szkoleniu pomagał asystent (czyli dwóch prowadzących na 6 par), więc każdy kto miał jakieś pytania mógł rozwiać wątpliwości, wszystkie techniki były dobrze widoczne. Organizatorzy przygotowali poczęstunek dla uczestników (kawa, herbata, ciasteczka, jogurty, kanapki) oraz w moim odczuciu dość fajny skrypt i przybory do pisania. Chyba jedynym minusem była niedziela, gdzie większość drzwi wejściowych została zamknięta i niektórym ciężko było dostać się do budynku.

[accordion][panel intro=”Edukacja”]Umiejętność przekazywania wiedzy. Ilość oraz jakość przekazywanych informacji.[/panel][/accordion]

Pierwszy dzień kursu prowadził lekarz medycyny rodzinnej Tomasz Chmielewski oraz młody asystent Mateusz. Uczestnikom została przekazana głównie teoria nt. reprezentacji czuciowej i ruchowej, stanu zapalnego, diagnostyki różnicowej w przypadku niektórych schorzeń, efektów stosowania sterydów oraz podstawy schorzeń które omawialiśmy m.in. niestabilność łopatki, łokieć golfisty/tenisisty, wadliwa postawa ciała w protrakcji, bolesny bark. Jak dla mnie w tej teorii było trochę – choć niedużo – nowych informacji, nie wykraczała ona poza łamy standardowych podręczników nt. ortopedii czy urazach sportowych. Brakowało mi odniesień do aktualnych badań naukowych, czasami schematów postępowania, które powinny zostać zawarte w skrypcie.

Praktyka oparła się głównie na technikach rozluźniania tylnej torebki stawu ramiennego, przekazaniu skrótowych informacji nt. flossingu, krótka prezentacja badania wg Kaltenborna,  ćwiczyliśmy wzmacnianie niektórych mięśni, mobilizowaliśmy I żebro, Mateusz podszkolił nas z anatomii palpacyjnej obręczy barkowej, przed i po każdej technice terapeutycznej stosowaliśmy testy – efekty były widoczne.

W drugim dniu zajęcia prowadził fizjoterapeuta Aleksander Kucza (w Internecie można znaleźć, że ukończył kursy PNF-u, OMT oraz McKenziego) z pomocą asystenta. Ten dzień był bardziej praktyczny. Zajmowaliśmy się leczeniem różnych schorzeń kończyny górnej głównie za sprawą masażu poprzecznego, ślizgów i trakcji oraz ćwiczeniami wzmacniającymi nieaktywne mięśnie.

Widać było, że ten drugi dzień był trochę na szybko, a jak jeden z uczestników słusznie zauważył, niektóre zagadnienia nie zostały omówione.

Ogólnie rzecz biorąc nie były to w moim odczuciu rzeczy bardzo zaawansowane – w zasadzie nie muszą być, jeśli działają. Mnie to jedynie uświadomiło, że mam już dość duży warsztat do pracy, natomiast byli też uczestnicy żywo zainteresowani wieloma technikami. Czas do pracy w grupach był w moim odczuciu zbyt krótki i tak jak często bywa prowadzący zapomnieli przypominać kursantom o zmianie w parach, aby każdy zdążył wykonać jak najwięcej. Dwóch instruktorów wystarczało, aby odpowiadać na wszystkie pytania i pilnować grupy. Niestety niektóre pokazy były niejasne lub wprowadzały trochę błędów merytorycznych, a przynajmniej wątpliwości (w mojej opinii).

W koncepcji leczenia prowadzących nie podobała mi się duża ilość technik bolesnych i bardzo bolesnych, które sam musiałem odczuć jako model. Sam nigdy nie stosuje aż takich obciążeń i siły nacisku, choć jak słusznie zauważyli instruktorzy, jeśli chcemy wzmocnić mięśnie, to obciążenie nie może być zbyt małe.

Kurs Kończyna górna – diagnostyka i elementy terapii trwał 2 dni po 8 godzin zegarowych.

[accordion][panel intro=”Atmosfera”]Nastawienie uczestników i prowadzącego.[/panel][/accordion]

Większość kursantów pracowała już w zawodzie, atmosfera w moim odczuciu była luźna i dość zabawna. Jeżeli chodzi o prowadzących są to pozytywni ludzie, a asystent Mateusz często musiał pokazywać „zdrowym” fizjoterapeutom jak poprawnie wykonywać dane ćwiczenie. Co ciekawe na kursie było dwóch lekarzy i jedna lekarka rehabilitacji.

[accordion][panel intro=”Koszt i akredytacja”]Cena szkolenia + ew. dodatkowe opłaty. Akredytacja.[/panel][/accordion]

Mnie akurat udało się załapać na ofertę walentynkową, więc zaoszczędziłem 50% ceny szkolenia. Regularny koszt to 730 zł. Kurs nie jest akredytowany przez żadne stowarzyszenie ani przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.

[accordion][panel intro=”Podsumowanie”]Ogólna ocena szkolenia. [/panel][/accordion]

W szkoleniu brakowało mi klarownych odniesień do biomechaniki, było ich co prawda trochę, ale nie za dużo. Techniki, którymi posługiwaliśmy zna pewnie większość lepszych fizjoterapeutów i nie będzie to dla nich nowość, więc szkolenie poleciłbym raczej studentom, choć z drugiej strony brakowało dobrego wprowadzenia do danych technik, jeśli ktoś stosował je pierwszy raz. To znaczy zawsze był jakiś opis, ale często brakowało w nim istotnych informacji. Sam ze szkolenia jestem relatywnie zadowolony, bo zapłaciłem za nie nieco ponad 350 zł. Na miejscu wrocławian, którzy nie są obciążenie kosztami przejazdu i noclegiem, wybrałbym się na to szkolenie (za podobną kwotę), jeśli interesowałaby mnie ta tematyka.

Kurs był niestety zbyt chaotyczny, szybko zmieniane były omawiane części kończyny górnej, ja miałem po nim w głowie taki misz masz, ale nie ze względu na dużą ilość wiedzy, lecz właśnie z powodu tego nieładu.

Obiektywnie kurs oceniam 4/10, subiektywnie 5/10.

[accordion][panel intro=”Galeria zdjęć”]Kilka zdjęć.[/panel][/accordion]

Może zainteresują Cię inne recenzje?

[category name=”Recenzje” limit=”6″]

FIZJOSTEC – Fizjoterapia domowa – Kraków, Skawina
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.